Chce Was zapewnic ze nie jest to normalne. Wprawdzie mam 1.6 FSI ale mam ten sam problem. Zimny silnik, na dworzu powyzej 10 stopni i odpala na 1200-1400 obrotow. Jak jest zimniej niz 10 stopni to odpala normalnie - i stad wiem ze nie jest to normalne. Im zimniej tym bardziej powinien podnosic obroty a nie odwrotnie. I dzieje sie to czasami, przynajmniej u mnie.
Bylo to normalne przy jednopunktowym wtrysku ale nie przy wielopunkcie. Rowniez nie jest to dogrzewanie sondy lambda, u mnie dogrzewa sonde przy obrotach 1000, a jak nie dogrzewa to ma 700-800. Potwierdzone z "technikiem" w serwisie.
Z moim autem bylem w serwisie i powiedzieli ze to najprawdopodobniej czujnik temperatury silnika. Zanim mi go wymienia to chca to potwierdzic zebym nie wymienial czesci ktora moze byc jednak dobra... albo skasowac za dluzsza naprawe.
Jak uda mi sie wreszcie wyeliminowac ten objaw to dam znac co to bylo, ale to moze jeszcze chwilke potrwac.
Pozdrawiam
Mariusz.
Bylo to normalne przy jednopunktowym wtrysku ale nie przy wielopunkcie. Rowniez nie jest to dogrzewanie sondy lambda, u mnie dogrzewa sonde przy obrotach 1000, a jak nie dogrzewa to ma 700-800. Potwierdzone z "technikiem" w serwisie.
Z moim autem bylem w serwisie i powiedzieli ze to najprawdopodobniej czujnik temperatury silnika. Zanim mi go wymienia to chca to potwierdzic zebym nie wymienial czesci ktora moze byc jednak dobra... albo skasowac za dluzsza naprawe.
Jak uda mi sie wreszcie wyeliminowac ten objaw to dam znac co to bylo, ale to moze jeszcze chwilke potrwac.
Pozdrawiam
Mariusz.
Komentarz